Najczęściej stosujemy olejek tymiankowy właśnie z Pau Darco. Jak to dokładnie robimy?
Dzieciom aplikujemy jedynie zewnętrznie, poprzez masaż stóp (należy pamiętać o wcześniejszym rozcieńczeniu olejku w oleju jadalnym), klatki piersiowej i pleców, które następnie oklepujemy. Efekty widać natychmiast.
Nie raz dzieciaki męczył nocny kaszel, a po zastosowaniu olejku nagle ustępował. Aż nie chciało mi się wierzyć!
No i do końca nie wierzyłam, że to zasługa
tymianku… dopóki nie spróbowałam na sobie. Bolało mnie gardło, czułam się fatalnie. Wymasowałam sobie stopy rozcieńczonym olejem tymiankowym w oleju jadalnym i szyję, która zakręciłam szaliczkiem i nagle ból gardła zelżał, niesamowite! Dorośli w naszym domu stosują również rozcieńczony olejek doustnie, już od pierwszych objawów infekcji. Dawno nie dostaliśmy antybiotyku w przeciwieństwie do czasów sprzed posiadania tego olejku. Działa cuda! I tak, koniecznie wypróbuj go u siebie!
A na zdjęciu tkz. „master solution” jak to mówi Asia, czyli wymieszane olejki z olejem jadalnym w takim rozcieńczeniu, że można je od razu stosować. Dla nas to wygoda, bo nie muszę za każdym razem rozcieńczać olejku przed jego użyciem.
No i dużo łatwiej przygotować taki roztwór jak jest go więcej niż tylko na raz.
A tymianek mamy i polecamy ten: https://sklep.zielonydetox.pl/product/mocny-tymianek/