Jakie szczęście, że czasy palenia czarownic są już za nami! Chociaż… patrząc na internet, hejt i trolle, prześladowania nadal istnieją, tyle że w łagodniejszej formie ?
Aromaterapia w Polsce nadal porównywana jest do szarlatanerii (czyli, że ja jestem… czarownicą??) i podchodzi się do niej dość niepoważnie. Olejki eteryczne? Co Ty o nich myślisz? Fajnie, żeby pachniało w domu lub samochodzie, ale żeby olejki potrafiły coś jeszcze?
Ja o olejkach eterycznych mówię Ci od dawna. Bo wiem, że MAJĄ MOC!
I wiem, jak z nich korzystać, dlatego nie straszne mi choroby gardła, zapalenie zatok, bóle głowy czy poparzenie palca przy gotowaniu ?
… ten straszny ból głowy przy zapchanych zatokach. Masz wrażenie, że jakiś wielki kamień wyrósł Ci w czaszce i powiększa się z godziny na godzinę. Nie możesz spać, nie możesz pracować, łzawią Ci oczy, a nos robi się coraz bardziej czerwony.
A jeszcze gorzej, gdy zachoruje dziecko. Jemu przecież nie przetłumaczysz, że to nie koniec świata i że katar za parę dni minie. O ile minie tak szybko. Wiemy wszyscy dobrze, że potrafi się ciągnąć (dosłownie!) nawet tygodniami!
Do tego ból gardła, przy którym masz wrażenie, jakby coś drapało drucianą szczotką. I spuchnięte migdały. Plus ropny zapach wydobywający się z „paszczy”. Tak, tak – koszmarek!
A jeśli Ci powiem, że mam na to świetny patent? Do tego w 100% naturalny i niedrogi? Uwierzysz?
No to słuchaj, dlaczego jako pierwszy olejek eteryczny w moim sklepie Zielonego Detoxu wybrałam OLEJEK TYMIANKOWY!
Być może używasz go tylko do gotowania? W takim razie go nie doceniasz 😉 Cóż, żeby była jasność – tymianek suszony, używany w kuchni, a olejek eteryczny z tymianku to dwie różne bajki ?
W przeciwieństwie do bajek – działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne olejku eterycznego jest prawdziwe i potwierdzone naukowo!
Jak ja to wykorzystuję?
Ratuję się olejkiem tymiankowym przy wszelkich bólach gardła, powiększonych migdałach, a przede wszystkim jak tylko mam początki kataru – czyli objawy infekcji. Dzięki temu da się też uniknąć zapalenia oskrzeli, czy płuc.
Tak się składa, że ekstrakty z tymianku są składnikami wielu tabletek na chore gardło i syropów na kaszel? Więc to żaden mój wymysł – na mocy tymianku poznały się nawet koncerny farmaceutyczne ?
Aaaale z tymi farmaceutykami to jest tak, że nigdy nie wiesz, ile w danej pastylce czy syropie jest dobroczynnego ekstraktu z rośliny, a ile… cukru i substancji wypełniających!
Dlatego doskonałe rozwiązanie dla Ciebie i Twojej rodziny to mój olejek MOCNY TYMIANEK. To jest sam konkret – czysty olejek z rośliny, który możesz dawkować samodzielnie według potrzeby, wg wieku i metodami, które Ci pasują najbardziej.
To nic, że mała buteleczka wygląda niepozornie 😉 Zapewniam Cię, że wystarczy na wiele dawkowań, bo olejek jest mocno skoncentrowany.
Zobacz listę jego możliwości:
Dlaczego nie wystarczy po prostu suszony tymianek w jedzonku lub herbacie?
Chodzi o koncentrację substancji aktywnych. Bo wyobraź sobie, że żeby wydestylować kilka mililitrów olejku tymiankowego, trzeba wielu kilogramów zielska!
Oczywiście nie może to być zielsko byle jakie, tylko:
A Mocny Tymianek zawiera w przeważającej ilości 2 fantastyczne substancje: tymol i karwakrol.
Skoro już wiesz, że olejek tymiankowy to MUST-HAVE domowej apteczki, musisz też wiedzieć:
Bo z tym olejkiem nie ma żartów, jest bardzo skoncentrowany, mocny i trzeba zachować ostrożność. Szczególnie, gdy chodzi o dziecko.
Zatem: nigdy nie stosuj olejku tymiankowego na skórę bez rozcieńczenia wcześniej w jakimś tłuszczu. Tyczy się to zarówno smarowania skóry, jak i kąpieli z olejkiem.
Olejek eteryczny nie rozcieńcza się w wodzie, więc do rozcieńczania używaj wyłącznie tłuszczów, np. olejów jadalnych, masła shea, smalcu gęsiego, czy oliwki do ciała dla dzieci.
Inhalacje olejkiem – rozpylanym przez dyfuzor, lub zakropionym do miski z gorącą wodą – rób ostrożnie, wdychając w pewnej odległości. Szczególnie w przypadku dziecka, im młodsze, tym bardziej powinno być odsunięte od miejsca rozpylania olejku. Zmniejszaj powoli dystans tak, żeby nie czuć ostrego pieczenia śluzówki nosa i gardła.
Dzięki temu, że olejek tymiankowy potrafi przedostać się do organizmu, do krwi i limfy, masz sporo korzyści ze stosowania go zewnętrznie. Czyli przez skórę i przez wdychanie buzią i nosem.
Pamiętaj o ważnej zasadzie – im młodsze dziecko, tym mniejsza koncentracja olejku w smarowidle, inhalacjach lub kąpieli. Zwracaj uwagę, czy nie nastąpiło jakieś podrażnienie skóry, dziecko narzeka na ból, swędzenie itp. Unikaj też kontaktu z oczami, nie smaruj rozcieńczonego olejku blisko oczu.
Aha, zapomniałabym!
To, że Mocny Tymianek jest super skoncentrowanym środkiem, nie znaczy, że zwykłe suszone ziele tymianku jest nieprzydatne! Zawiera też sporo fajnych substancji, choć w mniejszej ilości. Naprawdę warto podczas przeziębienia, anginy, ogólnie przy chorobach układu oddechowego popijać herbatkę zaparzoną z łyżki tymianku. Jak dodasz miodu, to nawet małe dziecko wypije. To będzie świetne uzupełnienie kuracji olejkiem tymiankowym.
Literatura:
http://rozanski.li/814/tymianek-thymus-w-praktycznej-fitoterapii/
http://rozanski.li/458/tymol-thymolum/