„Moje zdanie jest takie, że ten wirus jest, ale zamiast mówić ludziom, jak się mają uodpornić, wywołuje się w nich strach i dezorientacje, które służą do odbierania nam wolności.”

Mocne, co?

Takie wiadomości i jeszcze mocniejsze dostaje od Was. Wydaje mi się, że o ile przy pierwszej fali na wiosnę, jeszcze nie do końca wiedzieliśmy co się dzieje, czy faktycznie istnieje tak duże zagrożenie… czy jest ono wyolbrzymiane.

I jak to wszystko ugryźć?

Jednak kiedy na wiosnę pozamykano nas w domach i praktycznie zatrzymano gospodarkę do 0 (tą nie zarabiająca na covidzie bo żele antybakteryjne i produkcja oraz przemyt maseczek był prowadzony na szeroką skalę) przy 300-400 zarażonych dziennie. Dziś podczas 2 fali mówi się o jakiś astronomicznych ilościach chorych 15 000-20 000 osób… a sklepy są otwarte i do lasu można jeszcze chodzić 😉 nie wiem jak w Tobie ale w mnie budzi to pewien dysonans.

Już nie mówiąc o tym że ciężko mi się pozbyć wrażenia, że te zalecenia też są chaotyczne…

To co uważam zostało zrobione po mistrzowsku z pandemią, to NARRACJA… nie wiem czy zauważyłaś ale narracja tej choroby jest taka „nie widać, że jesteś chory, ale są szanse, że jesteś WIĘC bądź ODPOWIEDZIALNY (ty bądź) i nie narażaj starszych, z chorobami współistniejącymi… itd.”

Wydaje mi się, że to strzał w dziesiątkę, bo o ile Ci co bardziej strachliwi by się przed covidem chowali, to było by grono, ogromne grono osób które nic by sobie z tego nie robiły… gdyby nie narracja… odpowiedzialności i strachu.

Brawo! (sorki za ironię! ale chyba nie da się tutaj inaczej!)

No dobrze, a teraz kilka konkretów!

SARS-CoV-2 to koronawirus, czyli wirus należący do podrodziny Coronaviridae. Ich nosicielami są ssaki i ptaki. U ludzi koronawirusy wywołują infekcje układu oddechowego, zazwyczaj o łagodnym przebiegu. Zdarzały się jednak przypadki, gdy koronawirusy odpowiedzialne były za groźne infekcje, które skutkowały śmiercią wielu osób (SARS – 2002 r. oraz MERS – 2012 r.).

Skąd się wziął wirus

Tutaj niestety sami naukowcy nie są zgodni.

Część źródeł podaje, że to wirus z miasta Wuhan, znajdującym się na terenie Chin.

Podobno ktoś miał spożyć mięso, zakupione na tamtejszym targu Huanan, pochodzące z zainfekowanego zwierzęcia, być może nietoperza… tylko… no wiesz… zwykle jak coś jemy to to trawimy… a ludzie nie za często zarażają się od zwierząt…

W mediach można było usłyszeć także, że ten wirus wydostał się z laboratorium, w którym powstał… co ciekawe w Wuhan mamy laboratorium Instytutu Wirusologii  (WIV) … zbieg okoliczności? Było by to na prawdę ciekawe!

Powiem Wam, że w tym gąszczu sprzecznych informacji można się zgubić i nie wiadomo w co wierzyć. Co do tego, skąd pochodzi i jak powstał słyszy się sprzeczne informacje. Czy jest groźny, czy nie także słyszy się sprzeczne informacje. Jedni w niego wierzą, a inni nie, część osób twierdzi, że on istnieje, ale, że nie jest groźny, inni wręcz przeciwnie, panicznie boją się zarażenia… ale jedno jest absolutnie pewne! Jedyną formą zabezpieczenia jest nasza własna odporność. Dokładnie tak samo jak przy anginie czy grypie! Dlatego tak bardzo bardzo zachęcam do wspierania jej ziołami czy dietą, dlatego też stworzyliśmy mieszankę wspierającą nasz organizm: https://sklep.zielonydetox.pl/product/tarcza-odpornosci-na-wirusy/.

Naukowcy i lekarze nie zaprzeczają istnieniu koronawirusa SARS-CoV-2 oraz zespołu objawów choroby nazywanej COVID-19, ale część z nich uważa, że to wszystko, co dzieje się pod pretekstem walki z pandemią jest wyolbrzymiane.

Media zamiast uspokajać ludzi, mówić im, że jest nadzieja, że są skuteczne leki, że należy regularnie budować odporność, swoimi działaniami potęgują strach u ludzi. To wywouje uczucia stresu, napięcia, przygnębienia, które osłabiają układ immunologiczny i przyczyniają się do większej zachorowalności.

Przypadki Covid-19 mają przebieg indywidualny, najczęściej przebiega łagodnie i bardzo często „bezobjawowo”. Najczęstsze objawy Covid bardzo przypominają grypę, to: gorączka, suchy kaszel, duszność, charakterystyczne silne zmęczenie, ból mięśni, ból gardła, ból głowy i charakterystyczny objaw dla covid – utrata lub zaburzenia smaku i/lub węchu. Rzadziej może wystąpić biegunka, zapalenie spojówek, wysypka skórna lub przebarwienia palców u rąk i stóp. A ciężki przebieg choroby objawia się trudnością w oddychaniu lub dusznością, bólem lub uciskiem w klatce piersiowej, utratą mowy lub zdolności ruchowych.

Zespół naukowców z Brigham and Women’s Hospital (USA), przyjrzał się temu, jak na COVID-19 chorują osoby w wieku 18-34 lat, które z jego powodu musiały być leczone w szpitalu. Wyodrębnili czynniki ryzyka – hospitalizacji wymagały osoby z chorobami współistniejącymi, tj. nadciśnienie, cukrzyca i otyłość – im większa tym cięższy przebieg choroby.

Bardzo dyskusyjne jest także zmuszanie wszystkich do noszenia maseczek. Wirusy są bardzo, bardzo małe. Mniejsze od komórek, więc przechodzenie przez materiał to tak jakby komar przeleciał przez płot…

Na pewno skutkiem długotrwałego noszenia maseczek oprócz tego ze wdychamy własne zarazki, może być niedotlenienie organizmu, a więc osłabiony organizm i jego odporność. W Chinach zmarło trzech gimnazjalistów, którzy także na zajęciach wychowania fizycznego nosili maseczki.

Znam osoby, które w poprzednich latach, kiedy jeszcze nikt, nic nie słyszał o covidzie, tak przechorowywały grypę, że prawie mdlały ze zmęczenia i dochodziły do siebie wiele dni. Ale czy wtedy ktoś robił z tego taką aferę i szukał na siłę „zakażonych” chorych często bezobjawowo na podstawie testów.

Przecież wcześniej nie szukano chorych bezobjawowo na grypę. Nie robiono testów wszystkim ludziom trafiającym do szpitali. Po prostu czułeś się źle to szedłeś do lekarza, lekarz Ciebie badał w realu, zapisywał leki, dawał zalecenia, wypisywał zwolnienie z pracy, a ty grzecznie prosto z przychodni zmierzałeś do łóżka w swoim domu. Więc co się dzieje teraz.

Skoro tyle ludzi podobno ma covid, ale czuje się zupełnie dobrze i gdyby nie test, to nie wiedziałoby o tym. Może coś z tymi testami jest nie tak? Może część ludzi jest uodporniona na covid? A może mają silne organizmy i ten covid nic nie może im zrobić.

Wirusy, w tym koronawirusy były, są i prawdopodobnie będę a ich cechą jest to, że szybko mutują. Covid, który zaatakował ludzi w Chinach, może różnić się od tego w Polsce, no i co my z tym mamy zrobić, jak się leczyć, jak chronić?

Powinniśmy przede wszystkim zadbać o swoją odporność. Zbudowanie odporności to jest proces, na który składają się zdrowe odżywianie, ruch najlepiej na świeżym powietrzu oraz stosowanie dobrych suplementów, które dodadzą energii i wzmocnią układ immunologiczny. Suplementy są szczególnie ważne w okresie jesieni, zimy i wiosny, kiedy brakuje świeżych rodzimych warzyw i owoców.

Podsumowując: odporność musi być w nas, a żeby tak było musimy o siebie zadbać. Jak to zrobić?

Mam coś dla Was, moje pigułki wiedzy o wzmacnianiu odporności:

, zapraszam także do mojego sklepu po Tarczę odporności na wirusy:

https://sklep.zielonydetox.pl/product/tarcza-odpornosci-na-wirusy/.

zdrowie.pap.pl/byc-zdrowym/covid-19-u-mlodych-doroslych-jest-sie-czego-bac

www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=objawy+COVID

www.medicover.pl/koronawirus/objawy/

www.o2.pl/informacje/chiny-zakazaly-noszenia-maseczek-decyzja-wladz-po-smierci-trzech-uczniow-6510319387657857a

www.o2.pl/informacje/chiny-dwaj-chlopcy-zmarli-w-trakcie-biegu-nosili-maseczki-ochronne-6507631860172417a

krosno112.pl/aktualnosci/inne/item/9478-mozna-wyleczyc-covid-19-w-48-godzin-twierdzi-wlodzimierz-bodnar-lekarz-z-przemysla-list.html

www.cyberdefence24.pl/pandemia-koronawirusa-w-sieci-wirtualny-wirus-grozniejszy-niz-ten-prawdziwy

ktomalek.pl/blog/koronawirus-czy-jest-sie-czego-bac/w-1043

www.youtube.com/watch?v=d__hD-W0hP8

www.youtube.com/watch?v=zbCiG-S0lm8