Nie wiem już, ile razy przestrzegałam Cię przed spożywaniem pszenicy… 🤔
Myślę, że wiele. Jednak też tu nie chodzi o to, by robić jakieś wielkie fochy na Wielkanocne śniadanie przygotowywane przez rodzinkę. Są jednak sytuacje, gdy serio – jesteśmy osobami chorymi i parodniowy pobyt w gościach kończy się jelitową traumą.
Wtedy wyjście mamy następujące: zrobić samemu i przywieźć to, co nam nie zaszkodzi ze sobą, albo poprosić naszą kochaną familię, by w tym roku zrobili jedzonko troszeczkę inaczej. 🙂
Jak? Już tłumaczę.
Zakwas na żur przygotowujemy z tygodniowym wyprzedzeniem!
Na 3 litry zakwasu:
1 główka czosnku
300 g niepalonej kaszy gryczanej
3 l niegazowanej wody mineralnej
Przygotowanie żurku:
na 4 porcje:
1 duża cebula
1 duży por
1 średnia marchewka
1 średnia pietruszka
2 łyżki masła klarowanego
1 l bulionu warzywnego
250 ml zakwasu na żur
1 ząbek czosnku
4 łyżki chrzanu
4 łyżki śmietany
100 g suszonych borowików moczonych na noc.
2 łyżki majeranku
sól do smaku
2 szczypty pieprzu
Żur podawaj z jajkiem na twardo, jeśli lubisz możesz też dorzucić łyżeczkę chrzanu do każdej porcji.