Na pewien czas wirus odpuścił. Ale wrócił. Ale ani my, ani nasi klienci nie obawiamy się nowych wariantów i nowych objawów. Przez te dwa lata mamy już opracowane schematy postępowania, które działają bardzo skutecznie. Lekko zmodyfikowane sprawdzają się u wielu osób.
Łap link do produktu w sklepie: https://zielonydetox.pl/product/andrographis/
Andrographis sprawdzał się świetnie i w 2020 i 2021. Mówią, że teraz jest Covid 22. Jest zdaniem wirusologów inny i wymaga nawet nowych zastrzyków dostosowanych do nowej mutacji.
A my w kółko Andro. Jak to możliwe?
Dlaczego tak? To wszystko dzięki SZEROKIEMU spectrum działania przeciwwirusowego. Śmiejemy się nawet, że jak będzie epidemia cholery, gruźlicy, czy czegoś tam jeszcze ciekawego, też będziemy stosować i polecać Andro. Sądzimy, że zadziała. To tak mocarne i uniwersalne zioło. <3
Wirus jest i jest groźny. Niedawno zmarł w niecały tydzień od początku infekcji sąsiad Asi. Ciężko orzec, co było bardziej niebezpieczne. Wirus, czy schematy jego leczenia. W każdym razie dobrze jest być zabezpieczonym na wypadek choroby z ciężkim przebiegiem. Zwłaszcza u ludzi starszych – bywa nieciekawie.
Niedawno dokonała tego Ewa. Posłuchajcie jej proszę:
Zasada jest więc prosta: jeśli nie mamy Andro stosujemy wszystko, co mamy i to w dużych ilościach.
Na wariant z problemami gastrycznymi pamiętajmy o takich produktach jak: Pierwsze oczyszczanie, Zdrowe jelito, czy okleiku z siemienia lnianego.
Jeśli nie masz teraz Andrographisu w domu, koniecznie uzupełnij ten brak: https://zielonydetox.pl/product/andrographis/
Tak w zeszłoroczną infekcję opisała Marta:
Brałam różne rzeczy: Ogniste, ale rozcieńczone oregano z miętą i cytryną, kurkumę w kapsułkach. Nawet Tarczycowa Bajka była testowana. Były inhalacje solą z olejkami, smarowania Zawowodym Zatokowcem i przede wszystkim odpoczynek pod kołderką, lekkostrawna dieta. Do tego dużo witaminki C (około 4 łyżeczek dziennie kwasu askorbinowego) zmieszanej z sokiem z czarnego bzu i miodkiem rozłożone na cały dzień. Witaminy ADEK. To wszystko pomagało, ale…
Gdy zorientowałam się, że mimo już odetkanego nosa, nie czuję kompletnie zapachu Soli w olejkach – pomyślałam, że coś jest nie tak. I widocznie nawiedził nas wirus CELEBRYTA. I chcąc, nie chcąc sięgnęłam po znacznie już opróżnione pudełeczko Andrographisu, które miało ratować jakiegoś zapominalskiego chorowitka.
Tamte rzeczy na pewno też bardzo pomagały. Ale po Andrographisie było już wyraźnie z górki. Zaczęłam brać w sobotę i już w poniedziałek czułam się niemal normalnie.
A zeszły we wtorek poszłam już na wieczór na zumbę. A to jest ten rodzaj zumby, która wyciska siódme poty i… nic. Żadnej jakiejś większej zadyszki. Wszystkie podłogi zaliczone. 😀
Tu z kolei opinia klientki z bardziej trudną pacjentką:
Pamiętajmy, że kluczem do wszystkiego jest to, by brać rzeczy przeciwzapalne bardzo często. Co godzinę, czy nawet co pół. By nie było powikłań:
warto pamiętać o dobrym nawodnieniu Hydro Mocą oraz o suplementacją dobrą Omegą. Od nas będzie to Omega Support lub Mega Omega.
Nasze dawkowania znajdziesz tutaj: https://zielonydetox.pl/dawkowania-i-sposob-uzycia/ Lepiej nimi się sugerować, zamiast informacjami na opakowaniu. Z nimi to niestety można się przekręcić z powodu zbyt niskiej dawki.
O skuteczności naszych rozwiązań najlepiej świadczą wypowiedzi naszych klientów. Zobacz co o naszej jakości sądzą klienci:
Jednak skuteczność ziołowych metod nie dla wszystkich jest argumentem za tym, że działania sugerowane czy nawet wymuszane przez instrumenty władzy są szkodliwe. Łyżka dziegciu na koniec do korca miodu 😉
Piszecie nam, jak wam pomogło na anginy, na Boreliozę, zapalenia oskrzeli, ucha środkowego… i wiele innych.
Ciężko wymyślić infekcję, na którą by nie pomogło. 😉
Mamy w okresach największej zachorowalności promocyjne ceny, obserwujcie więc czy akurat nie możesz zaoszczędzić 50 zł. 🙂
Nasz Andrograhis znajdziesz tu.