Sezon na dynię w pełni. Powiedziałabym nawet, że na końcówce 😉 to teraz szybciutko co z tej dyni można jeszcze wyczarować zdrowego i po co ją jeść.

Już piszę!

Nadzwyczajne musy z dyni i tarta dyniowa to dwa przepisy które obok zupy dyniowej totalnie rozwalają sysytem.

Próbowałaś? Nie? To koniecznie spróbuj!

Dlaczego warto działać i kombinować potrawy z dynią? Bo nie dość, że jest warzywem to jeszcze do tego jest pięknie słodka w smaku ale to nie wszystko…

Dynia działa PRZECIWZAPALNIE i świetnie wzmacnia oczy

Ten pomarańczowy, pyszny miąższ, który kryje się pod twardą skórą dyni zawiera mnóstwo beta-karotenu (ten sam barwnik, z którego słynie marchewka). To właśnie beta-karotenowi dynia zawdzięcza swój jaskrawożółty kolor i silne działanie przeciwzapalne. Beta-karoten to silny przeciwutleniacz, który może nie tylko zadbać o oczy ale też o skórę i ogólne działanie organizmu.

Warto jeszcze dodać, że zawarty w dyni beta-karoten łagodzi procesy zapalne, pomaga również naszemu organizmowi dzięki czemu łagodniej przejdziemy grypy i przeziębienia.

A mówiąc o grypach i przeziębieniach czy widziałaś już naszą tarczę na odporność i wirusy: https://sklep.zielonydetox.pl/product/tarcza-odpornosci-na-wirusy/

Idealnie działa na układ immunologiczny wzmacniając go i nadaje się zarówno do profilaktyki, kiedy nie chcemy zachorować jak i do stosowania jak już się zaczyna coś dziać!

No ale wracając już do dyni…

2. Dynia dba O PIĘKNĄ skórę

Dynia to warzywo szczególnie bogate w witaminę A, która dba o młody wygląd skóry. Jeden kubek gotowanej dyni zapewnia aż 245% dziennego zapotrzebowania na witaminę A. Warto polubić dynię!

Podsumowując Dynia jest niskokalorycznym źródłem mikroelementów takich jak minerały i witaminy a te są głównie z grupy A. Zawiera między innymi beta-karoten (poprawia wzrok) oraz odkwaszające minerały: wapń, potas, magnez. Ponadto dostarcza dużo nierozpuszczalnego błonnika który dba o perystaltykę jelit i utrudnia przyswajanie tłuszczów z posiłków.

A teraz do konkretu. Co z dyni można wyczarować.

Tarta czekoladowa z dynią jest delikatna, słodka, a dzięki specjalnej mieszane przypraw pięknie pachnie. To idealne ciasto do jesiennego jadłospisu.

Składniki na tartę czekoladową z dyni:

Spód:

• 2 szklanki mieszanki siemienia lnianego i pestek słonecznika
• 1 łyżka kakao
• 1 – 2 łyżki dowolnego dżemu

Nadzienie:

• 40 dag obranej dyni
• szklanka daktyli
• 3 łyżeczki kakao
• 1 łyżeczka cynamonu
• 2 szczypty kardamonu

Sposób przygotowania spodu do tarty.

Siemie lniane i słonecznik zmielić na drobne okruszki
dodać kakao. Wymieszać. Dodać dżem i za pomocą dłoni wyrobić masę.
Dno i boki formy, wylepić masą UWAGA: Spodu nie pieczemy.

Sposób przygotowania nadzienia do tarty.

Dynię upiec w piekarniku 30 min w temperaturze 160 st. Można ją również ugotować na parze, ale będzie miała w takim przypadku więcej wody. Daktyle namoczyć w gorącej wodzie przez 10 minut. Jeśli daktyle są miękkie – moczyć nie trzeba.

Upieczoną dynię zmiksować razem z pozostałymi składnikami przeznaczonymi na nadzienie. Wyłożyć masę na spód tarty który już wyłożyliśmy w formie.

Teraz już wystarczy wstawić do lodówki, aby tarta odparowała i się schłodziła. Przed podaniem można posypać ją na przykład: płatkami migdałowymi i ozdobić owocami.

Kolejnym przepisem godnym zarekomendowania na nasze warzywo jest dynia z omastą 😉 ale nie jest to omasta ze smalcu… ale ze szpinaku!

Połączenie łagodnej dyni i dobrze doprawionego szpinaku jest radością i dla oka i dla podniebienia! To co, lecimy?

Składniki na nadzwyczajną pieczoną dynię ze szpinakiem:

• 40 dag dyni hokkaido
• 40 dag szpinaku
• 2 ząbki czosnku
• 5 szczypt soli
• gałka muszkatałowa

Dynię pokroić na kostkę. Wystarczy włożyć do naczynia żaroodpornego, przykryć i wstawić na 20 minut do piekarnika nagrzanego do 170 st z termoobiegiem. Upiec.

W międzyczasie przygotować zieleninę. Na patelnię dać szpinak (jęzli masz mrożony to musisz odparować nadmiar wody, tak żeby została gęsta zielona masa, a jeżeli masz świeży szpinak, trzeba odrobinkę wody dodać) Teraz trzeba poddusić przez około 10 minut i dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i oraz 2 szczypty gałki muszkatołowej.

Gdy dynia będzie upieczona wyłożyć ją na talerze, położyć nań zieleninę i gotowe! Ja uwielbiam to danie z ryżem basmanti i orzeszkami pini lub dyniowymi podsmażonymi. Jak masz młody szpinak możesz też na końcu ozdobić listkami talerz 🙂

Mus z dyni

I teraz jeszcze tylko kilka słów na temat musów owocowych z dynią.

Są nie tylko zdrowe ale i pyszne i na prawdę nie wymagają dużo pracy.

Można je podawać z naleśnikami, placuszkami ale też po prostu maluchom prosto ze słoiczka.

Na musy jabłkowo-dyniowe zużyłam ok 5 kg jabłek z działki i 2 kg dyni. Jabłek nie obierałam i zagotowałam z odrobiną wody. Wszystko zagotowałam pod przykryciem i po 20 minutach gotowania bez przykrycia zblendowałam i taki mus gotowałam godzinę powoli, aby odparowała woda. Wrzący mus przelałam do słoików, zakręciłam i odstawiłam do góry nogami. Najwięcej pracy tutaj wymagało obranie dyni – ale jak pokroiłam ją na kawałki to już nie był taki problem.

Należy pamiętać, że brzegi słoików muszą być czyste i suche zanim te zostaną zakręcone.

A mówiąc o grypach i przeziębieniach czy widziałaś już naszą tarczę na odporność i wirusy: https://sklep.zielonydetox.pl/product/tarcza-odpornosci-na-wirusy/

Idealnie działa na układ immunologiczny wzmacniając go i nadaje się zarówno do profilaktyki, kiedy nie chcemy zachorować jak i do stosowania jak już się zaczyna coś dziać!

Daj znać w komentarzu jeżeli takie posty z przepisami przypadły Ci do gustu i chciałabyś więcej!