Kiedyś uniwersalnym opatrunkiem pierwszej potrzeby był listek babki pospolitej. Ewentualnie woda utleniona – do dziś przez wielu ceniona. Później domowe sposoby zostały odstawione do lamusa, a podstawowym środkiem do odkażania stał się Octenisept – obecnie mocno krytykowany ze względu na zawartość Fenoksyetanolu. Wiele osób woli szukać mniej kontrowersyjnych alternatyw.
Częstym problemem naszych klientów są odleżyny, a więc rany powstałe wskutek zbyt długiego ucisku na naczynia krwionośne. Ta przypadłość najczęściej dotyka osoby starsze, hospitalizowane, które są z różnych powodów są unieruchomione w łóżku przez długi okres czasu.
W związku z tym podstawową profilaktyką jest wymuszanie zmiany pozycji, by nie było stałego ucisku na określone miejsca. Są również dostępne specjalne wałki, poduszki, a nawet materace przeciwodleżynowe.
Bardzo też ważną kwestią jest dobranie odpowiedniej diety. Powinna być lekkostrawna – najlepiej rozdzielna, ale nie pozbawiona białka, ponieważ organizm potrzebuje go, by odbudować uszkodzone struktury. Zapotrzebowanie na białko w przypadku ran (także odleżynowych) wzrasta nawet dwukrotnie. z 0,9 g/kg masy ciała do 1,5-2,1 g/kg masy ciała. Jeśli chory odmawia przyjmowania białka w postaci mięsa, czy białka roślinnego, warto włączyć odpowiednie preparaty wysokobiałkowe.
Postarajmy się, by chory nie spożywał cukru – sprawny układ odpornościowy to coś, co niesamowicie nam pomoże.
Z naturalnych substancji przyspieszających gojenie się ran bardzo wiele moich klientów wybiera aloes, żyworódkę, majeranek. U wielu z was sprawdziły się do tej funkcji także nasze balsamy propolisowe. Tu myślę, że lepsza jest wersja z olejkiem z drzewa herbacianego.
Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że dużym wsparciem do leczenia ran odleżynowych jest lampa IR. Promienie podczerwone powodują poszerzenie naczyń krwionośnych, a przez to zwiększenie mikrokrążenia. Dzięki temu tkanki w obrębie naświetlanej powierzchni ciała są lepiej dotlenione i odżywione, a zbędne produkty metabolizmu szybko usuwane.
U mnie w domu zdecydowanie króluje woda utleniona i wodny roztwór srebra koloidalnego. Ale postanowiłam nieco podrasować bakterio, wiruso- i grzybobójcze właściwości niezawodnego sreberka.
I w taki oto sposób powstało nasze nowe cudo:
Genialnie sprawdzi się w przypadku:
Przyjrzymy się poszczególnym składnikom, byś zrozumiała lepiej dlaczego Ag Silver Max jest tak świetny i myślę, że spełni Twoje oczekiwania.
Gliceryna kosmetyczna to bardzo szeroko stosowana substancja, która ma właściwości nawilżające i świetnie oddziałuje na kondycję skóry. Posiada wysoką higroskopijność to znaczy, że gliceryna bardzo dobrze wchłania wodę. Poza tym ma właściwości natłuszczające i nawilżające. Przy okazji wydłuża trwałość kosmetyków.
Sodium Hyaluronate, czyli hialuronian sodu to niesamowita substancja – pochodna kwasu hialuronowego, który jest naturalnym składnikiem łez. Stosuje się go m.in. do przechowywania i czyszczenia soczewek, jest więc w zupełności bezpieczny. Ma niesamowite właściwości wiążące wodę, dzięki czemu wspaniale nawilża naskórek. Wchodzi w reakcję z kolagenem i elastyną, które odpowiadają za elastyczność i napięcie skóry.
W Silver Maxie znajdziesz jeszcze kwas cytryowy. Zastanawiasz się jakie są jego zastosowanie i właściwości w tym preparacie?
Otóż kwas cytrynowy:
Ma też bardzo praktyczne właściwości – wydłuża trwałości kosmetyków, wykazuje działanie blokujące dla promieniowania UV i zanieczyszczeń.
Srebro koloidalne to substancja mega uniwersalna i sprawdza się w bardzo wielu sytuacjach. Hitem dla wielu jest stosowanie go w przypadku zapalenia ucha. Chcesz wiedzieć jak? Tu piszę o tym problemie. Ma silne działanie antyseptyczne, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne.
Ag Silver Max możesz rozpylać wprost na oparzenie, dzięki czemu nie powstanie bąbel i skóra szybciej się zagoi. Odpowiada za to szereg substancji wiążących wodę w zniszczonych tkankach oraz moc przeciwutleniaczy. Ag Silver Max możesz stosować również u małych dzieci. Warto go mieć pod ręką także na wyjazdach, gdy o skaleczenie, otarcie, czy ranę nie trudno. Szczególnie, gdy ma się dzieci. 😉
Gorąco Ci polecam nasz produkt. Znajdziesz go tutaj: