Dziś o pewnej roślinie, która bywa przedmiotem żartów… Bywa nazywana rojownikiem lub pszczelnikiem, bo dawniej tradycyjnie nacierano nią ule, by pszczoły się w nich chętniej zadomowiły. Inna jej nazwa to matczyna pociecha – nie bez powodu… Jeśli kiedykolwiek będąc w emocjach czy ataku furii usłyszałaś: „Lepiej zaparz sobie meliskę” – to już wiesz, o jakim zielsku mówię.

O właściwościach uspokajających melisy lekarskiej (Melissa officinalis) wiedzą chyba wszyscy. Potrafi przynieść ukojenie w bólach głowy, w stanach zmęczenia czy niepokoju, oraz rozdrażnienia. Mniej osób wie, że melisy można używać również na problemy z trawieniem i bolesne miesiączki.

Melisa jest polecana również na poprawienie pamięci i koncentracji. Co ciekawe, napar z melisy pomaga na mdłości w ciąży.  Swoje działanie uspokajające zioło to zawdzięcza składnikom swojego olejku eterycznego (kariofilen i cytral). Olejek melisowy ma właściwości grzybobójcze i bakteriobójcze – możesz go jako stosować zewnętrznie przy opryszczce, grzybicach i po użądleniu owadów.

Ponieważ to właśnie olejek eteryczny zawarty w melisie ma MOC, najlepiej będzie działała roślinka , którą wyhodujesz w ogródku, na balkonie, a nawet na parapecie w domu. Jeśli chcesz zakupić melisę ususzoną, kup ją w aptece lub sklepie zielarskim, bo ta dostępna w supermarketach jest słabej jakości i nie skorzystasz z jej właściwości.

Jakie jeszcze właściwości skrywa ta popularna roślina?

Z powodzeniem stosuję ją podczas detoksu! Napary z melisy zwiększają bowiem wydzielanie cennego soku żołądkowego i żółci, ułatwiając trawienie. Unikniesz dzięki temu Helicobacter pylori! Jej działanie moczopędne będzie też pomocne w kuracjach oczyszczających nerki.

Jeśli cierpisz na stany skurczowe jelit i dróg żółciowych, masz wysoki cholesterol – również nie wahaj się użyć melisy.

Melisa może być dla kobiet naprawdę „matczyną pociechą”, gdyż łagodzi bóle miesiączkowe. Sprawdzi się również przy skąpym miesiączkowaniu lub jego zmiennym nasileniu.

Nie pamiętam, czy mówiłam ci już, że melisa poprawia pamięć i koncentrację? Hmm… 😉

Wykazano, że zawarte w olejku eterycznym z melisy taniny oraz kwasy fenolowe działają przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Jak możesz z tego skorzystać?

– przy opryszczce wargowej, wywołanej wirusem Herpes simplex – zastosuj na to miejsce olejek z melisy,

– pij napar:

2 łyżki świeżych liści melisy lub 1 łyżkę suchego rozdrobnionego ziela wsyp do dzbanka i zalej zimna wodą. Odstaw na noc. Następnego dnia doprowadź do wrzenia. Pij po 3-4 szklanki ciepłego naparu w ciągu dnia, dodając ewentualnie miodu. W okresie letnim dorzuć kilka świeżych listków melisy do koktajlu owocowego lub zrób swoją wodę detoksową z listkami melisy i sokiem z cytryny.

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak smacznie i zdrowo gotować, kliknij w grafikę poniżej i pobierz bezpłatny PDF z przykładami posiłków na cały tydzień i przepisami na super koktajle. Są tam też potrawy które kochają Nasze Maluchy.

Jeśli jesteś zainteresowana kompleksowym detoksem organizmu, opartym na ziołach i najskuteczniejszych, naturalnych preparatach, na tej stronie znajdziesz więcej informacji.

Mam też dużo więcej inspirujących, zdrowych przepisów w moich dwóch ebookach kulinarnych:

• Przepisownia Zielonego Detoxu
• Kulinarny Ebook II

A wiesz, że takich świetnych przepisów mam jeszcze więcej? Znajdziesz je w moich ebookach:

• Przepisownia Zielonego Detoxu – jest w nim więcej przepisów, plus elikiry zdrowia
• Kulinarny Ebook II – jest atrakcyjniejszy wizualnie

WYBIERAJ to co jest lepsze i ważniejsze dla Ciebie :*

Jeszcze się zastanawiasz czy znajdziesz tam coś dla siebie? Zobacz co powiedzieli o tych ebookach inni:

Przepisownia Zielonego Detoxu – jest w nim więcej przepisów, plus elikiry zdrowia

Kulinarny Ebook II – jest atrakcyjniejszy wizualnie

Chcesz wiedzieć więcej jak ja to wszystko robię? Obserwuj mnie na instagramie!